Spotkania wakacyjne z dziećmi w wieku 5-11 lat odbywały się we wtorki i czwartki od godziny 12.00 do 14.00. Spotykaliśmy się w murach Miejsko-Gminnej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Mikołaja Reja przez dwa miesiące. Zajęcia przeprowadzane były zazwyczaj w pomieszczeniu Filii dla Dzieci i Młodzieży lub w Czytelni M-GiPBP. Różnorodność form i bogata oferta tematyczna „zabaw” sprawiły, że frekwencja uczestników była wysoka. Każdorazowo w wakacjach udział wzięło ponad 20 osób. W dotarciu do Biblioteki nie przeszkodziły nawet największe upały i pomimo, że w pomieszczeniu temperatura osiągała zawrotne wartości dzieci dobrze się bawiły.

Lipiec upłynął pod kierunkiem bibliotekarki Moniki Wendel. Pierwsze zajęcia rozpoczęliśmy zabawami integracyjnymi, aby wszyscy uczestnicy mogli się poznać i zwracać się do siebie po imieniu. Ośmieleni zabawą z piłką oraz przywoływaniem swoich imion mogliśmy ruszyć dalej i iść na całość. Swą kreatywność oraz zdolności plastyczne dzieciaki mogły rozwijać podczas spotkań na Czytelni. Prym wówczas wiodły farby, kredki, plastelina, papier kolorowy; w ruch poszły nożyczki. Powstały cudowne makiety leśne, wyklejane kolorowe ślimaki. Warto wspomnieć że w poczet zajęć plastycznych wpisuje się spotkanie dzieci z policjantką – Moniką Cichy. Komenda Powiatowa Policji w Kazimierzy Wielkiej przy współpracy z Gminną Komisją ds.  Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zorganizowały w Bibliotece konkurs plastyczny pod hasłem „Stop Dopalaczom”. Prace były tak pomysłowe, że jury miało dylemat z wyłonieniem zwycięzców. Po burzliwej naradzie nagrody przyznano za dwa I miejsca oraz jedno wyróżnienie. Wszystkie prace ozdobiły hol Biblioteki. A na koniec dzieci stworzyły książkę pt. Wakacje w bibliotece, do której to same stworzyły tekst i ilustracje.

Znanych jest wiele przysłów i porzekadeł typu, że „Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej…” bądź też że „Muzyka łagodzi obyczaje”. My też poszliśmy więc tym tropem. Zorganizowaliśmy konkurs karaoke, który przyniósł wiele radości. Najpierw dzieci podzielone zostały na zespoły, które nawzajem się oceniały. Ale rywalizacja szybko przeszła we wspólną zabawę i śpiewaliśmy już wszyscy razem. Była muzyka, był śpiew, ale nie zabrakło i tańca. Odtańczyliśmy „Kaczuchy”, następnie w kółeczku „Taniec krasnali” i oczywiście „Moja Ulijanko”. Najwięcej radości sprawiło dzieciom śpiewanie do „prawdziwych” mikrofonów. Dla większości był to debiut, pierwsza i często jedyna okazja do zetknięcia się z profesjonalnym sprzętem.

Tradycją spędzania wolnego czasu w Bibliotece stała się rywalizacja dzieci w quizach. Kalambury, krzyżówki i zagadki rozwiązywaliśmy dzieląc się na dwa zespoły. Każdy zespół wymyślał dla siebie nazwę i rozpoczynała się walka nie na żarty. W zabawach, w których zdobywa się punkty staramy się na każdym kroku podkreślać zasadę walki fair play. Nie raz posypały się też punkty karne za nieprzepisowe zachowanie. Drużyny wybierały kapitanów. Nad każdym pytaniem zastanawiali się wspólnie po czym padała odpowiedź. Zawsze liczyło się pierwsza riposta. Tematyka quizów i zagadek była bardzo bogata, a czasem i trudna. Dzieci wykazały się dużą wiedzą oraz umiejętnością pracy w zespole. Pytania poruszały zagadnienia literatury dziecięcej, wiedzy ogólnej ale też zdarzały się bardziej zaawansowane i ukierunkowane na konkretne dziedziny, np. dotyczyły ekologii. Ale i w tym rewirze nie zawiedliśmy się na celnych odpowiedziach. Wysiłkowi intelektualnemu towarzyszyły zabawy ruchowe: Ciuciubabka, Pająk, Chodzi lisek koło drogi.

Od wieków wiadomo, że „Sport to zdrowie”. Ostatnie dziesięciolecie pokazuje jednak, że młodzi ludzie skutecznie unikają lekcji wychowania fizycznego. Fakt ten szczególnie dziwi, gdyż nie było tego widać pośród dzieci uczestniczących w bibliotecznych wakacjach. Na jednych z zajęć gościliśmy fizjoterapeutę a zarazem pracownika Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych w Cudzynowicach – Marcina Galwasa. Podczas godzinnej „lekcji wychowania fizycznego” dzieci wykonywały szereg ćwiczeń ruchowych, sprawnościowych oraz zręcznościowych. Spotkanie z fizjoterapeutą odbyło się w Czytelni. Zaczęło się od rozgrzewki. W wielkim kole dzieci wykonywały z wielkim zaangażowaniem skłony i wdechy. Po starannej rozgrzewce pozostało tylko przejść do akcji. Były więc zawody w skakaniu na gumowej piłce, gdzie drużyny głośno dopingowały swoich zawodników. W tej konkurencji dzieci okazały się niezwykle zwinne. Troszkę więcej trudności, zwłaszcza najmłodszym uczestnikom, przysporzyło noszenie na głowie woreczków ryżowych. Ale za drugim podejściem nie było już najmniejszych problemów i wszyscy sobie świetnie poradzili. A zadanie było naprawdę trudne: każde dziecko z woreczkiem na głowie musiało prościutko przejść po rozłożonej linie. Dużo precyzji wymagało też podawanie sobie styropianowej piłeczki. Dzieci leżąc na brzuchach, w dwóch rzędach podawały sobie nawzajem piłeczkę za pomocą podmuchu.  Punktem kulminacyjnym zajęć sportowych było przeciąganie liny. I znów dwie drużyny walczyły ze sobą. Jedna drużyna składała się z dzieci starszych – 8+, a druga z dzieci młodszych, pięciolatków. Drużynę młodszą swoją obecnością zasilali fizjoterapeuta – Marcin Galwas oraz bibliotekarz Greta Dzikowska. Starszakom nie było jednak mocnych. Dwa razy z rzędu wygrali przeciągając linę na swoją stronę.

Po raz pierwszy natomiast Biblioteka zorganizowała przedstawienie z udziałem dzieci uczestniczących w wakacjach. Koordynatorkami przedstawienia pt.Czerwony Kapturek oraz pokazu tańca były stażystki Monika Jagielnik oraz Jolanta Wolska. Przedstawienie odbyło się w Kazimierskim Ośrodku Kultury. Zanim jednak doszło do skutku Panie Monika i Jolanta, ale także i dzieci włożyły mnóstwo pracy w przygotowania. Codziennie odbywały się próby zarówno do przedstawienia jak i próby choreograficzne układów tanecznych. Dzieci stopniowo opanowywały tekst wystawianej bajeczki. Z każdym dniem widać było jak ewoluują nasi młodzi artyści. Talent aktorski i taneczny dzieci oraz zdolności organizatorskie stażystek  dopełniały wspaniałe stroje oraz maski. Część rekwizytów pochodziło z depozytu Kazimierskiego Ośrodka Kultury. Jednak niektóre stroje wymagały nakładu pracy rodziców oraz Pań Moniki i Jolanty. Przedstawienie oraz pokaz tańca zgromadziły na widowni rodziców oraz rodzeństwo, ale także postronnych uczestników. Gromkie brawa wynagrodziły trud wszystkich zaangażowanych w to wydarzenie kulturalne.

Podczas wakacji gościliśmy również przedstawicieli Gminnego Ośrodka Programowania – Go_Pro. Spotkanie odbywało się na dwóch szczeblach: dla dzieci i dla dorosłych. Spotkanie dla dorosłych miało miejsce w Pracowni multimedialnej. Zgromadziło bibliotekarzy z ościennych bibliotek: Gminnego Ośrodka Kultury w Opatowcu, Gminnych Bibliotek w Michałowicach oraz w Pałecznicy. Przedstawicielami lokalnych instytucji kultury oraz samorządu byli Dyrektor KOK Czesław Kowalski, przedstawiciel rady miasta Lucjan Małek oraz gospodarze Dyrektor M-GiPBP Nina Turek-Kwiecień oraz bibliotekarze Joanna Kądziela-Kot i Greta Dzikowska. Po prelekcji grupa mogła obserwować zajęcia prowadzone dla dzieci. Polegały one na projektowaniu w klockach LEGO. Frekwencja tego dnia osiągnęła apogeum – 45 uczestników. Dzieci podzielone zostały na kilka grup. Każda grupa miała projektować za pomocą klocków różne twory. Powstały między innymi przeszkody, które miały posłużyć w późniejszych zawodach wyścigowych zaprogramowanych samochodów, zdalnie sterowanych. Dzieci nie chciały rozstać się z zabawą i wciąż domagały się kolejnych tur wyścigów. Każde dziecko chciało mieć w ręce pilot i kierować samochodem. Niestety ilość uczestników znacznie ograniczała kontakt z tym wspaniałym tworem techniki i informatyki. Pozostaje nam mieć nadzieję, ze uda nam się przystąpić do projektu, który stworzyłby lokalnej młodzieży kontakt z prawdziwą nauką, ale przecież niezwykle przyjemny bo za pomocą zabawy.

Na zakończenie wakacyjnych spotkań w Bibliotece rodzice zorganizowali dla dzieci poczęstunek. Poza łakociami dzieciaki dostały od Biblioteki książeczki Czerwony Kapturek w nawiązaniu do przedstawienia. Liczba uczestników na każdych zajęciach pokazała nam, że w dobie komputerów dzieci wciąż potrzebują aby zorganizować im czas. Niezwykłym powodzeniem nadal cieszą się tradycyjne zabawy. Miłym akcentem były podziękowania Rodziców, którzy wyrazili aprobatę dla działań naszej instytucji umilającej wolny czas podczas wakacji.

Greta Dzikowska